Mów mi Nelly
wtorek, 24 maja 2011
poniedziałek, 23 maja 2011
sobota, 21 maja 2011
piątek, 20 maja 2011
Psie smutki.
Na brzegu błękitnej rzeczki
Mieszkają małe smuteczki.
Ten pierwszy jest z tego powodu,
Że nie wolno wchodzić do ogrodu.
Drugi - że woda nie chce być sucha.
Trzeci - że mucha wleciała do ucha.
A jeszcze, że kot musi drapać,
Że kura nie daje się złapać.
Ze nie można gryźć w nogę sąsiada
I że z nieba kiełbasa nie spada.
A ostatni smuteczek jest o to,
Ze człowiek jedzie, a pies musi biec piechota.
Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
I już nie ma smuteczków nad rzeczką.
czwartek, 19 maja 2011
Jak był mały to znalazłam go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści osiem smutków
Taki mały taki chudy, nie miał pana ani budy
Więc go wzięłam, przygarnęłam, no i jest
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury, fajny pies
Gdy jest obiad to o kundlu najpierw myślę,
Gdy jest brudny to go latem kąpię w Wiśle
Ma numerek na obroży i wygląda nienajgorzej
Chociaż czasem ktoś zapyta co to jest
Ludzie mają różne pudle i jamniki,
Ale ja tam nie zamienię się już z nikim
Tylko mam troszeczkę żalu,
Że nie dadzą mu medalu
Bo mój kundel to na medal przecież pies.
środa, 18 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)